My
ostatni oddech nocy
rozmywa twoją twarz
ręce ogrzane ciepłem
amortyzatory
przed blaskiem dnia
ciepła pościel krzyczy
że to nie sen
nieugaszony papieros
dopala się
zaborczy świt
rozłączył nas
od teraz
jesteś ty
jestem ja
Komentarze (1)
takie wiersze lubie:) koncowka swietna tj. ostatnie
piec wercow. brawo!