Mydlane szczęście
Śmiech w koło się rozchodzi
Dziecko szczęśliwe
Z mydła bańki puszcza
Goniąc za nimi
Radością nas kusi
Próbując je w rączki schwytać
Tak jak my
Nasze szczęście
Delikatnie bo kruche
nad wyraz
Wciąż staramy się je schwytać
Ale ono wciąż jest
Jak mydlana bańka
autor
Artur70
Dodano: 2009-08-05 18:47:09
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dobry wiersz,o szczęście i miłość trzeba dbać,żeby nie
prysnęły jak bańka mydlana.Pozdrawiam.
jak bym chciała nieraz pobawić się w mydlane
bańki..tęsknię za tym szczęściem i tą chwilą
mydlaną,/,a szczęści trzeba pielęgnować i o nie
dbać.../
wiele racji w tym co piszesz..........dla mnie na plus
..:)