Myślałem że nie kocham
Dla pierwszej i jedynej osoby, którą potrafiłem pokochać..
Kocham, a myślałem, że przestałem,
Tęsknię, a myślałem, że zapomniałem,
Płaczę, a miało nie być łez,
Nie potrafię żyć, bo to Miłość prawdziwa
jest!
Piszę, choć nie odpowiadasz,
Mówię, choć nie słuchasz słów,
Jestem, choć nie patrzysz w mą stronę,
Dotykam, lecz serce masz już
znieczulone.
Ile czasu mam tak cierpieć,
I jak długo w strachu żyć,
Ile słów mam wypowiedzieć,
Bym mógł znowu z Tobą być?
Czas ucieka lecą dni,
Ty uciekasz z nimi mi,
Ja Cię gonię, ciągle w tyle,
Czy przystaniesz choć na chwilę?
Czy poczekasz na ten czas,
Gdy los znów połączy Nas?
Gdy ponownie ręce moje i Twoje,
Złączą mnie i Ciebie, Nas oboje?
Nie patrz w przeszłość, to minęło,
Spójrz co może być,
Ja wybaczam, świadom tego,
Pomyśl o tym, byśmy mogli razem być!
Komentarze (6)
Najważniejsze to nie stracić nadziei. Życie potrafi
zaskakiwać. Pozdrawiam.
Spróbuj dać jej ten wiersz. Wierszem rzadko kto
mówi... Powodzenia.
wiersz bardzo prawdziwy..." " kochać, to...padać
boleśnie i znów się podnosić .." niestety!....... ale
mam nadzieję, ze nie wszystko stracone - powodzenia
....
bardzo piękne uczucie się rozwinęło i zrozumienie że
prawdziwa to wybaczanie i kochanie więcej niż siebie
Bardzo piękny + Pozdrowienia:)
Ładny wiersz, może jeszcze wszystko się
zmieni-powodzenia!
Do miłosci trzeba nieraz dojrzeć i zrozumieć...Tobie
sie udalo