Myśli 07
Żyć chcę tak,
by włosy porywał mi wiatr.
Zimny wiatr wyciska łzę,
nie mogę zatrzymać się...
Być kim chcę
zmienić
co jest złe
Upadek z wysoka nie boli
to od schylania kaleczą się nogi.
Zbyt długa podróż męczy
niebotyczna przepaść nic nie łączy.
Być jak wiatr
ulecieć w świat
zatopić się
Młodość ma swój kres
nie ma dna, mimo to chowam się
Cierpienie jest rozkoszą
jak się tego chce.
Biec do dnia
unikać ognia
myśleć i czuć
W koło ciemny las
coś wstrzymuje, coś do przodu gna
Nigdy nie ma jednej drogi
pełno mostów i same schody.
Być jak ktoś
przeczytana postać
iluzoryczność
Czuję wielki niepokój
przeszywa tysiącem słów
Od środka rozrywa jak ogień
choć na zewnątrz mróz.
Być tym
kto skazuje na strach
wiedzieć
kto mym życiem gra.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.