Myśli
Stoję twarzą do zielonego gaju.
Słońce złotymi promieniami podkreśla piękno
zieleni.
W centrum majowego pejzażu
snuję myśli po błękicie w sensie swojej
egzystencji...W jakim celu żyje?
Ściskając miedzy zębami kwaśną
cytrynę...
Stoję twarzą do zielonego gaju.
Słońce złotymi promieniami podkreśla piękno
zieleni.
W centrum majowego pejzażu
snuję myśli po błękicie w sensie swojej
egzystencji...W jakim celu żyje?
Ściskając miedzy zębami kwaśną
cytrynę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.