Myśli zwykłe
Nienawidzić siebie...
Nigdy nie myślałem, że będę taki
samotny, zamknięty w sobie bezpowrotnie
bez uczuć, które niegdyś tak pięknie
kwitły
bezmyślny, spaczony waszym głupim
rozumowaniem
śmieję się i tańczę w rytm ludzkiego
próżnego życia
potem płaczę słuchając serca swego
gdy nic nie ma sensu
gdy ból ciało rozpromienia
siadam do biurka
i wiersze pisze
jak mi nie dobrze
jak źle się czuję
jaki mały jestem
i po co żyje
kim ja jestem?
pełen cierpienia, nienawiści
czy człowiekiem kiedyś będę
pełnym wiary i miłości?
dlatego w myślach polecam się Bogu
bo to jedyne co mi pozostało
słowa które ból sprawiają
plując krwią
trawie je pomału
spokój, cisza, arkadia
tego nie ma, nie istnieją
one życia mego nie odmienią
...to nienawidzić wszystkiego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.