Myślisz?
Myślisz, że jestem Twoja,
Od rąk Twych uzależniona?
Wybacz najdroższy, lecz dzisiaj
Zaprzeczyć jestem zmuszona.
Myślisz, że jesteś mym chlebem,
A usta Twe moim powietrzem?
Jeżeli jeszcze tak myślisz,
Zastanów się lepiej jeszcze...
Myślisz, że wciąż Cię kocham?
Pewnie Cię rozczaruję,
Bo widzisz kochany ja dawno
Nic już do Ciebie nie czuję.
Nie myśl, że jestem naiwna
Życie mnie nauczyło,
Aby nie ufać uczuciu,
Którego nigdy nie było...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.