Na bezkresnych niwach
To już miesiąc jak Pan Ciebie odwołał z łez padołu i zabrał do siebie. Opoczywaj w pokoju Kochanie [*] Kiedyś dołączę do Ciebie Remiś.
Kochani miesiac temu jedenastego września o
godzinie szesnastej trzydzieści Pan odwołał
Remisia do siebie Proszę o modlitwę w
intecji Remiego
15 października o godzinie 18 będzie
odprawiana mojej parafii msza w intencji
św.p. Remisia.
**********************************
Na bezkresnych niwach
Słońce się toczyło już ku zachodowi,
szesnastą trzydzieści zagrały kuranty,
gdy odszedłeś nagle, bez słów
pożegnania,
to Pan Miłosierny wezwał cię do siebie.
Wręczył Tobie pióro, srebrzysty
kałamarz,
zeszyt wiekuisty - czyżby Mu zabrakło
poetów i wieszczów na niebiańskich niwach,
którzy by sławili Majestat Stworzenia.
W psalmach, w pieśniach, w lirach -
oddawali chwałę Słowu Przedwiecznemu
co stało się Ciałem - umarło na krzyżu,
by odkupić grzechy Adama i Ewy.
Dzisiaj wiersze piszesz na niebiańskich
niwach,
zasłuchany w chorał i w pieśni aniołów,
wdzięcznie władasz piórem, tworząc wieczne
strofy,
miłość, cześć i chwałę zapisując w
psalmach.
Ty-y dn : 11.10. 2020 r.
/wanda w./
Komentarze (31)
Witam i pięknie dziękuję Bereniko i tesmatcie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny wiersz.
Serdecznie
Zbyszek zasiadł w gronie niebiańskich Poetów i tam
teraz tworzy...
Niech spoczywa w spokoju [*]
a Ty się trzymaj się, Kochana. Pozdrawiam cieplutko i
serdecznie :) B.G.
Pięknie dziękuję Roksanko i Tomaszu.
Pozdrawiam serdecznie.
Pomilcze dzisiaj, pod tym pieknym wierszem...
Bardzo wzruszający wiersz, oddający Twój ból.
Przytulam Ciebie w Twojej tęsknocie i cierpieniu oraz
pozdrawiam z całego serca.
Pięknie dziekuję Oleńko. Trudno mi pisać pogodne
wiersze kiedy ból i złaość jest w moim sercu.
Pozdrawiam cieplutko Oleńko.
Wanda Kosma - dziękuję sercem Wandeczko. Pozdrawiam
cieplutko.
Wandeczko, wierszem poruszasz aż serce boli...
Wiem, co czujesz i jakie myśli kłębią się w głowie...
Ściskam serdecznie, Ola.
Witam i pięknie dziękuję za Waszą obecność pod
wierszem dla Remisia.
Dziękuję za każde słowo, dar modlitwy, za Waszą
pamięć.
Nie jest to łatwy dla mnie czas :(
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę miłego
wieczoru.
Piękny hołd oddałaś Jemu swoim wierszem.
Pozdrawiam
Marek
Witaj Wandziu!
Wzruszające wersy...
Pozdrawiam cieplutko:)
Zapaliłam wczoraj świeczkę, którą znasz... A dziś
powiem, że wiersz przepiękny. Pisz... Wspaniale, że
jesteś. Pozdrawiam ciepło, Wando :)
Wszyscy żałują tego który odszedł i zapewne słusznie
ale tak o prawdzie to cały smutek trwa tu na ziemi i
doświadcza tych którzy pozostali. Wiersz piękny.
Wandziu życzę dużo siły:)
Ech, pomilczę... :(