Na chwilę
Wąska ścieżka
wijąca się wokół
poranka
kusi
niczym brama
wykuta
w
nadzieii ,że
droga
nigdy
się
nie kończy .
Twoje
odkodowane
imię
straszy mnie
natychmiastowym
zamienieniem
jutra
w
zapomniane
już
przedwczoraj .
Telefon
obrosły
kurzem
dzwoni
w czasie
coniedzielnej
rytualnej
oblucji
na
chwilę
przed .....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.