Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na czas

Karetka gnała jak szalona,
Tak szybko nie jechałem wcale.
Ale gdy człowiek nagle kona,
A już szczególnie po zawale.

To, czemu dziwić mam się temu,
Czy zastanawiać nad przewozem.
Opór postawić losu złemu,
Gdy raz jest pod, a raz nad wozem.

Później karawan tylko będzie,
Jeśli nie zdąży pogotowie.
I co powiemy o tym błędzie,
Historia tego nie dopowie.

Na czas zdążyłem do szpitala,
Reanimacja się udała.
Życiorys koniec swój oddala,
A linia była taka mała.

To, czemu dziwić się mam stale,
Udawać głupka też nie muszę.
Ja będę chwalił wciąż wytrwale,
Że mogłem dożyć wielkich wzruszeń…






autor

Grand

Dodano: 2014-03-29 13:34:31
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

MEG MEG

Dzięki Bogu..

Wiersz jest hymnem wdzięczności, choć adresat nie
wskazany..
Pozdrawiam i zdrówka życzę!

Koncha Koncha

Tadziu, ciesz się każdą darowaną chwilą.
A błędy lekarskie, okrywa ciężka ziemia i kamienne
płyty pomników:(
Coraz więcej jest tych błędów, które oglądają światło
dzienne.
Pozdrawiam, życząc zdrowia:):):)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »