NA DNIE
Skoczę kiedyś w wielką wodę
i popłynę nią pod prąd.
Może wreszcie mi się uda
myśli złe uwolnić stąd.
Na gdybanie braknie czasu,
duża fala porwie mnie.
I oczyści me sumienie,
zostawiając je na dnie.
A za moment już za chwilę
Znów na nowo zacznę żyć.
I dla wszystkich będę miła!
I szczęśliwą zacznę być!
Tylko jeden drobny szczegół
Troszkę niepokoi mnie:
przecież ja...nie umiem pływać!
Więc zostanę też na dnie.
Czasami mam ochotę coś zrobić ale po chwili uświadamiam sobie że tego nie umiem.
Komentarze (4)
Z chęcią nauczę :)..Pozytyw za ilość zgłosek w
wersach..przyjemnie się czytało i bez potknięć :).. M.
ot paradoks ;-) a wierszyk fajny :-)
Powinienem napisać: Jezuuuu, ale częstochowa, ale mimo
wszystko pochwalę pomysł. :) Z treści zadowolony, ale
błagam, poczytaj troszkę o rymach :) Pozdrawiam.
Witam. Bądź szczęśliwą, tego Ci życzę. Treść bardzo
dobra, wiersz melodyjny, rytmiczny. Pozdrawiam.