Na dobre samopoczucie
Zaproszona jestem na przyjęcie.
Pragnę wyglądać elegancko
i schludnie.
Przed lustrem zaczynam
przymierzanie.
To za duże, to za małe.
Większość to już stroje
niemodne.
Zupełnie nie wiem, jakie
wybrać ubranie.
Wybiorę skromną czarną
sukienkę.
Zapewne tak ubrana
poczuję się swobodnie
i poprawnie.
Jestem już niemłoda.
Z upływem lat sylwetka
się zmieniła i uroda.
Moc mankamentów ma.
Na szczęście zostaje wdzięk
i pogoda ducha.
Uważam, że serdeczny uśmiech
na twarzy braki zrównoważy.
Samopoczucie poprawi.
Komentarze (18)
czarny kolor postarza w pewnym wieku, radziłabym
załozyć coś jasniejszego, njlepiej dobry humor i
usmiech;)
serdecznie pozdrawiam
Z całą pewnością tak. Uśmiech dodaje blasku każdemu.
Pozdrawiam :)
Nie szata zdobi człowieka lecz jego wnętrze, myśli i
czyny i to co może dać z siebie drugiemu człowiekowi,
Pozdrawiam ciepło, Halina
Najważniejsze to poczuć się dobrze z samym sobą...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wygląd zewnętrzy jest bardzo ważny uroda również ale
najważniejsze jest wnętrze człowieka pogoda ducha i
promienny szczery uśmiech :)
Pozdrawiam serdecznie Krysiu :)
Teraz można kupić garderobę w każdym rozmiarze, a
uśmiech i miła rozmowa z pewnością pomoże w dobrej
zabawie :)
Uśmiech to potężna broń, a pogoda ducha jest dla
naprawdę silnych ludzi :) pozdrawiam cieplutko!
Pewnie a mężczyźni to wzrokowcy kobieta będzie cztery
godziny myśleć co założyć a i tak naprawdę to nie jest
najważniejsze urok osobisty intelekt i magiczny głos
wszystko załatwi
O tak, uśmiech dodaje kobiecie urody :)
Pozdrawiam, Krystek :)
Samopoczucie najważniejsze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Też lubię czerń, tym bardziej że również niestety nie
mam takiej figury jak jeszcze 3 lata wstecz, doszły
zbędne kilogramy, ale mam nadzieję, że je zgubię,
przez lata moja waga była stała, ale teraz niestety za
bardzo zajada się stresy i kusi na słodkie, a waga
trudniej spada, a tak poza tym ja zawsze lubiłam
czerń, bo pasuje do wszystkiego, choć latem na co
dzień lubię kolor, a co do uśmiechu, tak on jest
cenny, choć nie do każdego da się uśmiechać,
zwłaszcza, gdy jest w stosunku do nas nieszczery i
cieszy się, gdy nam jest niefajnie, trudno takim
ludziom uśmiech posyłać, poza tym jak człek jest
bardzo młody, to się śmieje ze wszystkiego, z wiekiem
to się zmienia i nie zawsze ma ochotę szczerzyć zęby,
jak głupi do sera, ale uśmiech, z pewnością dodaje
uroku i z tym się zgadzam.
Pozdrawiam serdecznie, Krysiu i uśmiech przesyłam :)
Krysiu, dlatego kiedy chodziłem z b.żoną do teatru
kupowałem bilety z tygodniowym wyprzedzeniem
Nieistotne są braki w urodzie, tu i tam fałdka
tłuszczu, zmarszczki na czole itd. Ważne jest, co
człowiek sobą reprezentuje. Sympatyczną, życzliwą
ludziom osobę czy też jej przeciwieństwo.
Najważniejsza chyba w tym wszystkim jest owa pogoda
ducha, Reszta to tylko oprawa:)
Pozdrawiam
Marek
W pandemii podczas lockdownu paradoksalnie
zauważyłam, że mam co na siebie włożyć, ale nie mam
dokąd pójść ;)))
Pogoda ducha na spotkaniu to podstawa i tu ubiór ma
znaczenie, bo nie powinien nas krępować.
Ciekawe spostrzeżenia ujęłaś w wierszu.
Przy okazji warto "odchudzić" szafę:)
Pozdrawiam