Na dopalaczu
Kiedy wir uczuć w sercu się rozkręci,
w podeszwy stóp swędzi
przemożna potrzeba biegu do jedynej.
Wszystko w tyle
zostaje, traci na ważności,
bo stosujesz
dopalacz miłości.
Głupio się czujesz,
gdy wyczerpiesz paliwo.
Zdziwiony, że znikło - jakby go…
nigdy nie było.
autor
DoroteK
Dodano: 2010-12-02 07:56:35
Ten wiersz przeczytano 1111 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
miłość odchodzi kiedy chce i nie pomogą żadne
dopalacze...tylko zostaje w sercu żal ....
milosne dopalacze.. fajny zwrot ,szkoda ,ze wszystko
co dobre szybko sie konczy...
Zauroczona miłość raduje serce, gdy się już wypali,
jesteś w rozterce. Ciekawy wiersz z dobrą puentą.
Pozdrawiam :)
Oby paliwo, zwane miłością,
niewyczerpane posiadły źródła…
miłość to chemia, więc ?- odlatujemy na dopalaczu :))
w drugim wersie napisałbym ,,w podeszwy stóp swędzi",
no i ,,jedynej"-z małej litery. A dopalacze są obecnie
zakazane, więc za posiadanie (nawet tego miłosnego, w
sercu) można mieć problemy z prawem :D :D (aha-
podeszwy stóp to nie metafora, jak ktoś Pani napisał
:)))))))
miłość jako dopalacz dosyć współczesne porównanie...i
kiedy czar pryska zaskoczenie.....jawa czy sen...
Dobre maniery to technika wyrażania względów dla uczuć
innych ludzi.
trudny temat...(w moim życiu)
W życiu nic nie jest na zawsze..no może tylko
miłość,bo bez niej życia nie byloby.
w końcu z oczu spadają różowe okulary i zostaje się
czasem nie do pary...
Temat na czasie i z poczuciem humoru. Villain78 ma
nieco racji z tymi dopełniaczówkami:)))
Miłość potrafi otumanić mhmmmm w bardzo miły
sposób;)...Pozdrawiam serdecznie i dziękuje ;)
Krótko, zwięźle i idzie w pięty, niejeden zdziwiony.
Pozdrawiam:)
każde paliwo kiedyś się wyczerpuje... ;-)))
warto więc często zatrzymywać się na stacjach i do
pełna... ;-))) pozdrawiam ciepło zimowych liści
szelestem
;-))) vel atma Dorotku.... ;-))) dopalacz miłości
jak widać też może szkodzić ;-)))