Na drogach leży topniejący śnieg
Gosi
Na drogach leży topniejący śnieg,
Co pod kołami w błoto się zamienia.
Choć na mym sercu ciężki smutek legł,
Lecz nie zagasi miłości płomienia.
Smutna tęsknota, co przepełnia mnie,
Niech Cię kochana nie martwi, nie
trwoży.
Kocham Cię jawą, kocham także w śnie,
Bo Cię nie kochać serce me nie może.
Na drogach leży topniejący śnieg,
Auta go w szarą breję rozjeżdżają.
Czy trwa to chwilę, czy też może wiek,
Gdy serce Twoje czary oplatają?
Na nic Ci miłość, na nic smutek ów,
Na nic tęsknota, na nic i nadzieja.
A z moich marzeń, najpiękniejszych snów
Tak jak ze śniegu będzie brudna breja...
Komentarze (17)
smutne, ale piekne...
serdeczności
Życzyłbym by zieleniejąca trawa nie breja jeśli moje
życzenie miałoby siłę czaru dżina :)
wszystko będzie oki ...
:(Smutno coś u Ciebie:(
Ale wiersz piękny..takie są najpiękniejsze.
smutno, ładnie, czy to się może kiedyś zmienić?
Wiersz dedykowany - ale pokazuje ,że śnieg nie tak
szybko topnieje...mimo odwilży...Tak to odbieram.
Pozdrawiam serdecznie
Śnieg topnieje, ona na kolejne wiersze czeka,
wszystko ma jedną wadę, życie szybko ucieka.
Bardzo fajny wiersz o miłości.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Jak zawsze doskonale:tęsknota, sceptycyzm,
przekonanie.
Pozdrawiam pelen uznania:)
Ona pewnie kocha kogoś innego...
Bardzo ładne, smutne wersy.
Pozdrawiam.
Tak to bywa, a u mnie niby pogoda, ale jest jednak
strasznie.
Ciekawy wiersz.
Taki ładny wiersz tak smutno zakończyłeś.Wyjdzie
słońce breja zniknie.
Ładnie uchwycona chwila zwątpienia.
Trochę przeszkadza mi to "me" w ósmym wersie, ale to
pewnie mój problem. Miłego dnia:)
Ładnie. W siódmym wersie chyba powinno być "we śnie" -
lepiej się czyta. Pozdrawiam serdecznie :)
Ładny wiersz,dobrze się czyta. Pozdrawiam.
...jakbyś herbaciane róże w gazecie niósł...ale takie
życie; pozdrawiam Michale:))