Na fali życia
Oczy
uśmiech
postawa ciała
jeden gest słowa dwa
-Kocham cię. świat je zna
wyciągnięte dłonie dwie
przyciągają całą mnie
magnetyczna siła ta
wciąż zniewala
błogo mnie
drżąca
cała
jak osika
tak poddaję
się z lubością
unosimy się na fali
ramionami tak objęci
rozpływamy w namiętności
wciąż spragnieni pocałunków
na zielonej naszej wyspie
nie zagości żaden wróg
w raju szczęścia
czas odmierza
tylko puls
i zegary
nasze
dwa
to
serca
które żyją
wciąż pulsują
zapisując rytm
jak na pięciolinii nuty
najpiękniejsza to melodia
symfonia zakochanych serc
niech popłynie w świat
niech rozleje się
na cały glob
aby lepszy
był.
Komentarze (18)
:(+++++:)
Serdecznie pozdrawiam.
Napisałaś graficznie jak fala - ale i treść wyszła
ciekawa. Pozdrawiam serdecznie.:)
łagodna ta fala , popłynęłam:)
Rzeczywiście jak na fali:) Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Pływam na falach, ale Twoje podbiły oceaniczne :)
Talent wielki!
Nocne pozdrowienia:)
Dziękuję za komentarze ::):):) Choroby morskiej chyba
nikt nie dostał?:)
Witam. Dołączę do komentarza Basi. Pozdrawiam
Melodyjnie grasz, bardzo mi się podoba.
:)
Chyba wszyscy tak unosimy się na fali życia! piękny
wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Pamiętam jeszcze ten twój poprzedni graficzny
"Schowana w sercu". Podobaja mi się takie zabawy,
gdzie łączy sie treść z formą wizualną. Bardzo na tak
:)
Ciekawy utwór. Podoba mi się. Pozdrawiam pokojowo ze
słonecznego Gdańska.
Tylko płakać czytając te cuda, tylko płakać. Dlatego
we łzach cała cieplutko
pozdrawiam!
:))) Dzięki za komentarze. Niech miłość sie wszędzie
rozleje. :):):) Jak wrócę zobaczę jaką powódź
spowodowałam. ))))))))))
miłość zalewa połacie ziemi
nie ma obrony, wszędzie się wlewa
a ludzie biernie się przyglądają
i zachęcają i doradzają,jak zalać
miłością wszystko na ziemi...
czy tego chcecie?
Tak! chcemy, chcemy
Pozdrawiam serdecznie
Świetna forma, ale jak czytam, to mam objawy choroby
morskiej.Miłego dnia