Na kładce marzeń przyznałem się
Stopniowo nadrabiam moje zaległości u was. Pozdrawiam z świata wspaniałych przygód :)
"Na kładce marzeń przyznałem się".
19.07.2018r. czwartek 09:40:00
Na kładce marzeń przyznałem się,
Że bezpowrotnie zadurzyłem się
W Twej piękności lazurze.
Nie ukrywam swego mechanizmu marzeń,
Lecz obficie wylewam na powierzchnię.
Jakoś tak szaleję, wariuję jak lawa,
Ale bardziej wewnętrznie
To, co na zewnątrz obumiera,
Niechciane.
Nie wiem, czy odkryję labirynt
wspomnień,
Nie wiem, czy będę miał czym go
wypełnić,
Ale świat pozna mój rysopis.
Może powiesz Ty lepiej nic nie mów,
A ja wciąż nawijam tę watę cukrową
Miłości.
Strach nieraz ogarnia mnie,
Taka jest bolesna prawda,
Boję się ciągłego odrzucenia i
samotności,
Ale cieszę się, że juz tydzień leci.
Już niedługo ujrzę Cię i nastanie hałas
umysłu.
Miło, że jesteście, zapraszam ponownie :)
Komentarze (29)
Zakochany Amor...:)
Nie ma róży bez Kolcow, a jeśli są, to sztuczne:)
fatamorgana7, jak to mnie nie było, sprawdź wszystkie
wiersze czytałem i komentarze dałem jak i plusy.
Tylko nadrabiam przez brak możliwości czytania na
bieżąco i dotyczy to wszystkich.
miło u ciebie gościć
serdeczności ślę
Całość na tak! Mam pytanie - prowadzisz dziennik
kapitański!?
Pozdrawiam serdecznie!
bardzo ładnie o miłości - mów pisz o niej bo jest
piękna:-)
pozdrawiam
Bardzo ładnie! Pozdrawiam!
Z nadzieją o miłości :)
Gdy się człowiek zauroczy wpółprzymknięte ma oczy. a
miłości wizjami wciąż walczy z lękami... ciekawie
ukazane rozterki zakochanego mężczyzny, pozdrawiam i
głos swój zostawiam :)
Przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam
A ja wciąż nawijam tę watę cukrową Miłości... oj
nawijasz i nawijasz!:)
Mi też się podoba, zwłaszcza "wata cukrowa Miłości".
Pozdrawiam.
To jeszcze raz ja ;)
Czyżbyś się na mnie Amorku obraził? Ostatnio nie
widuję Cię u siebie... :(
Z przyjemnością przeczytałam :)
Super Amorku! Życzę miłego spotkania.
Pozdrawiam serdecznie :)