na ławeczce
Na ławeczce w parku
Siedział starszy pan…
Siedział z małą flaszeczką
Siedział jednak sam…
Przyszła pani
Z kwaszonym ogórkiem…
Przysiadła tuż obok
Pana z posiwiałym podbródkiem…
Odtąd razem pili
Dobrze się bawili…
Jedli ogóreczki
Śpiewali piosneczki…
Jak się okazało później
Przyjaciółmi byli
Od zawsze – na zawsze
Na zawsze się z sobą zżyli…
Teraz idąc alejką
W parku naszym zielonym
Nie zapomnij przywitać się
Z duetem owym!
Zawsze na ławeczce siedzą
Zawsze coś podjadają
A za ukłon serdeczny
Szczery uśmiech dają!
Komentarze (5)
Przyjemny i lekki wiersz. :)
...a mi się podoba,oddaję głosik,pozdrawiam.
Malowniczo oddane słowa
Przepiękny obrazek :-)
Pewnie im fajnie na tej ławeczce - i chyba o uśmiech
chodzi - ale szkoda chyba było o tym pisać .