na niebieski wikt
tym co rady sobie nie mogą dać
na niebieski wikt
patrzę na twoją fotografię
tyle mi zostało z tamtych chwil
tak piękną byłaś wtedy
i do końca swoich dni
a gdy odeszłaś zrozumiałem
kim byłaś dla mnie
a świat się zawalił
ja rozpaczam nieprzytomnie
nie mogę sobie rady dać
tęsknota oczy pali łzą
powiedz mi Boże czy musiało
tak być i po co zabrałeś ją
weź i mnie po co mam tutaj tkwić
weź mnie nareszcie na swój wikt
i tym którzy zrozumieli że na nich też tam czekają bliscy
Komentarze (32)
rozpacz, żal, tęsknota. Na szczęście czas leczy rany
Gdzie Ciebie wcięło? :)
Pozdrawiam
Zasmuciłeś wierszem,ale głowa do góry-czas kuruje
rany.Miłego...
Miłego dnia Leonie :)
Na odejście zawsze jest za wcześnie, a owa tęsknota
jest miarą miłości...
Trzeba żyć dalej - tak, aby z dumą opowiadać o tym po
ponownym spotkaniu.
Dobrej nocy...
Smutno Leonku...
Dobranoc :*)
Zabolalo.
Smutno i życiowo,
lecz jest czas smutku i czas radości, on też przyjdzie
jak po burzy słońce, może wypełni serce nowym
uczuciem, kto to wie?
Pozdrawiam Leonie serdecznie
i z nutką nadziei :)
dzięki wam lżej człowiekowi na duszy
Skoro się stało,
to pewnie musiało...
Źle by było, gdyby peel nie rozpaczał.
Oj Leonie, tak wzruszająco zabrzmiało, a "Boże" to
tylko z wielkiej:-)
Serdeczności dobranocne:-)
-- pozdrawiam, z nutką refleksji w tle... :)
Poruszający... pozdrawiam
Smutny wiersz:-( jeszcze trzeba się trochę pomęczyć na
tym ziemskim padole - Leonie. Miłego dnia
jeszcze raz dzieki