Na nowo
Wrócił do życia
Wędrował po świecie
Poznawał go na nowo
Jego piękno i brzydotę
Spotykał ludzi
Pomagał im
Zabijał ich
Trwale okaleczał
Szukał przyjaciół
Tych, których opuścił dla zemsty
I innych, którzy ie baliby się go
mieć za przyjaciela
Bo przyjaźń z nim była niebezpieczna
Uwaga bogów przykuta
Jedno słowo za dużo
I żegnasz się z życiem
Ale wędrował i szukał
Nie narzucał się nikomu
Nikogo nie prosił
Wszyscy mieli wybór
Ale wiedział jedno
Cokolwiek wybiorą
I tak go spotkają
Bo on jest tam na końcu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.