na piasku
...nikt jeszcze nie wymyślił rachunku zera tego, co mogło być a nie było... Nikki
* * *
ten obraz był jak szczelina
z widokiem do innego świata
stawałem się niewidzialny
niespełnione marzenia
muszą mieć gdzieś swój grób
fale które nie dobiły do brzegu
nigdy nie zmyły śladów
* * *
http://www.youtube.com/watch?v=k0mR8Jc8Orc
Komentarze (13)
Jakw zykle niezwykła mini,
może to dziwne, ale ona mi się kojarzy ż życiem po
życiu, kiedy jesteśmy zaiweszeni pomiędzy i to jest
swego rodzaju pęknięcie i może nadzieja na psełnienie
marzeń tam?...
Wiem, że dziwna jest moja iterpretacja, a może jeśli
to się dzieje, to gdy wracamy mamy większy power do
życia i te marzenia łatwiej spełniamy, bo przechodzimy
z marzeń do czynów?
Tak czy siak Twoich wierszy nie da się czytać
obojętnie.
Serdeczności ślę wieczorne :)
..uważam że każde niespełnione marzenie może być
liczbą ujemną...bo bilans musi wyjść na zero...
Dajesz "pole", do interpretacji. Podoba mi sie.
Pozdrawiam.
Rachunek , a tu nie ma widoku tylko fala .
Nastroj wiersza odpowiada dzis mojemu.
marzenia, które nie zostały zrealizowane tworza
przeolbrzymi zbiór, "obraz innego świata". Jak pytać
o nieskończonosc zer, jak to zobaczyć, bo przecież
fala nie zmywa.. Głęboko mnie zaprowadziłeś dzisiaj...
Piękna pointa,wiersz ciekawy dajesz do myślenia...
pozdrawiam
no i dałaś tym wierszem do myślenia i to nie tylko
mnie jak widać --pozdrawiam
Niby o niczym, bo o zerach. Niby tylko kilka słów, a
nie mozna przejść obojętnie nad tym wierszem.
Ciekawy rachunek zera...czasami wolałabym być
niewidzialna, nikim i niczym.
bo jest laguna. podoba mi się. obudziło we mnie
różniste skojarzenia, przemyślenia... pozdrawiam
cieplej
To,że jesteśmy jednakowi ,nie oznacza ,że tacy sami.
Nastrój tego wiersza bardzo mi dziś odpowiada...