Na pohybel ćwiergoleniu
Dla zajmujących się nonsensami. Ani to ćwierkanie, ani świergolenie... Odnosi się do osób używających nicka "Pohybel" i "Laska Nebeska".
Przycupnął ptaszek (taki niebieski)
pod starym płotem, na krańcu deski.
Siedzi, ćwiergoli, wróblom nadaje...
Z litością czasem któryś przystaje.
Co też ćwiergoli dziwoląg jeden?
Wciska moc treli nad miarę pewien
i nie rozumie, że nikt nie słucha,
że grupa wróbli na niego głucha.
Na siłę krzyczy wciąż coraz głośniej
i szarogęsi się na kur grzędzie.
Wlazł do kurnika, zdziera gardziołko.
Kogut się ruszył. Oj, co to będzie?
I na pohybel przyszło ptaszkowi,
bo delikwenta dano kotkowi.
Dostał się biedny w szpony kocura,
a ten wyskubał mu wszystkie pióra.
Rezultat taki był ćwiergolenia:
oskalpowana aż do ciemienia
zupełnie pusta niebieska główka,
używająca wulgarne słówka.
Nóżka złamana aż w kilku miejscach,
maleńka czaszka też w wielu częściach.
Laska przydała się do podparcia.
Tak się skończyła niebieska farsa.
...tak się skończyła nonsensów farsa. Omnis jus habet lege protegi contra tales intercessiones aut talia vulnera.
Komentarze (67)
:))
ptaszki chyba odleciały, może bezpowrotnie...
Tak Joasiu. To dobry temat do fraszek i satyry.
Poeta karmi się również obyczajami. Dobre - pozdrawiam
no bo ja jestem grzeczny dla grzecznych....a swojej
gębie też nie na darmo jeść daję !!!
yamCito,
dlaczego wszystko bierzesz do siebie? Świat się nie
kończy na Tobie...:D
Mowa o zupełnie kimś innym. Jakże mogłabym napisać o
Tobie, że nie masz poczucia humoru, skoro takie
świetne satyry i humoreski popełniasz?....:) Bywasz
złośliwy, ale i tak Cie lubię.
jeśli ktoś mi zarzuca brak pohucia czumoru to ja
przepraszam i życzę wszystkim przynajmniej tyle samo
Polecam:))))) Dobranoc...
Os garrulum intricat omnia - jak mawiali starożytni
Rzymianie.
Wielka Niedźwiedzico!
Nie czytałam, niestety. Zapewne bardzo dobra, skoro o
niej wspominasz.
Te Twoje kuku bardzo mi się spodobało;)
Fajna ironia, eremi. A czytałaś książkę Grodzieńskiej
o niebieskim ptaku, nie pamiętam tytułu?
Pozdrawiam:))))
a ja myślę,że są to starzy emeryci,znudzeni życiem i
nie majacy już zadnych innych perspektyw jak tylko
dokuczyć innym,którzy jeszcze chcą się śmiać :)
To ja weszłam do kogoś i bardzo się zdziwiłam, że
osoba, o której mowa, obsztorcowała autora za coś, co
było dobrze skrojoną satyrą, ale niestety
niedostrzeżoną przez owego komentatora. Niektórzy nie
mają poczucia humoru i wszystko traktują zimno, bez
wyrazu. Gdyby skasować satyrę, fraszki i wiersze
pisane emocjami - nie byłoby poezji! Tacy sztywniacy
nie rozumiejący żartu, gry słów itp nie powinni
zajmować się tak uczuciową i pełną dwuznaczności
dziedziną jak poezja.
Dla nich tylko hymn narodowy jest ok...:))))
jeśli wchodzi na Twoją stronę,to kto tu kogo
atakuje???Najlepiej udawać wariata,chyba,że się nim
już jest,a jednak nie dociera...
Dziś mi nawet to zarzucono. Pewna osoba nie kuma
ironii i się pogniewała, że w komentarzu to wyjawiłam.
Netykietą się zasłaniał, że niby go atakuję. Toż to
też ironia...losu...:D:D:D