na pożegnanie
Odchodzę od Ciebie bo muszę....
Choć serce porywa lawina wzruszeń
Choć oczy moje chcą nadal Cię oglądać,
dłonie dotykać, a usta pożądać
W bezsilnej złości się wiję.......już
tęsknię, choć nie ma Cię dopiero chwilę
A Ty bezwiednie sobie tłumaczysz, że ja
odchodzę bo dla mnie nic nie znaczysz
dla tego który pozostanie moją wieczną tęsknotą
autor
Amarylis
Dodano: 2005-07-25 19:58:13
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.