na pozór wszystko jest O.K.
Kropla nie stwarza pozorów.
Jest, lecz po chwili gdzieś spłynie.
Z twojego jestem wyboru,
lichym tancerzem na linie.
W sercu wprowadzasz wciąż zamęt.
Zwykłą, codzienną zawiłość.
Kiedy drzwi zamkniesz na Amen,
przez okno wyskoczy miłość.
Ostre, lecz krótkie spojrzenie,
co ogniem zionie w źrenicach.
Wiesz, jednak pójdę przed siebie,
ucieknę z twojego życia.
autor
return
Dodano: 2012-11-10 08:14:25
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
szkoda... jest w wierszy rozpacz i ból, taki do
granic...
Wiersz śliczny. Trafia, rozbudza wyobraźnię:)
Na pozór wszystko jest ok. Smakuję wersy :)
każda miłość ma swoje cienie i blaski...
i pomyśleć, że właśnie z Marsa są oni, któż ich tok
myślenia dogoni...fajny wiersz, pozdrawiam