Na prawo patrz!
To nie moja sprawa,
kiedy obcy tonie.
Najlepiej udawać
(odwracając głowę),
że się nic nie widzi
i szybko go minąć.
Niechaj się kto inny
zajmie pijaczyną.
To nie moja sprawa,
kiedy obcy tonie.
Najlepiej udawać
(odwracając głowę),
że się nic nie widzi
i szybko go minąć.
Niechaj się kto inny
zajmie pijaczyną.
Komentarze (59)
Ciekawe spojrzenie na sytuację
a gdyby tak zabezpieczyć tę rzekę przed wpadnięciem,
to nikt by nie tonął...A tak później zarabia 'szpital
i grabarz'. Problemu trzeba szukać gdzie indziej, bo
ostatnio bardzo dużo tych utopionych a ich bracia
tylko 'kościoły' budują. Pozdrawiam.
Bardzo prawdziwy przekaz...
To prawie tak jak stać po kolana
w wodzie a, umrzeć z pragnienia...
:)
G.Pozdrawiam dziękuję!
podobno tonący brzytwy się chwyta a w dzisiejszym
świecie i tego brak, pozdrawiam
Obojętność, to niestety, jedna z naszych cech. Smutne.
Miłego dnia, krzemanko :)
tonący nie mówią ani nie piszą
tu się rozchodzi o narzekaczy na innych
...spojrzenie autora i otrzeźwiający wierszyk - może
bardziej tak /żeby być dobrze zrozumianą/ :)
otrzeźwiające spojrzenie :)
Super refleksja, tylko gorzej gdy w roli tonącego
znajdujemy się my. :)
Może się kiedy znajdzie jakiś dzielny
co wypije wszystką wodę
to nikt więcej się nie utopi
miłej soboty:)
skąd ten wniosek taki,
że jak obrzygany to zaraz pijany?
Pozdrawiam serdecznie
Lecz gdy na rękach chodzić zaczniesz
w pion cię ustawią - przepis łamiesz.
I co?
A nie zawsze to jest pijaczyna.
a najgorsze, że to nie zawsze jest pijak... Mocne
przesłanie do naszej obojętności!