Na przekór
Odnaleźć czas by móc dosięgnąć gwiazd i
spaść...
Jak blady płomień co szepce co dnia jeden
blask.
Jak pusta kartka papieru, a niej blady
ślad.
Jak życie co mija bezpowrotnie co
dnia...
Jak rumieniec wstydu i samobójstwo.
Jak dzisiejsze jutro...
Kocham Cię
Pragnę Cię
Potrzebuję Cię
Jak łza co początek niesie rozpaczy...
Jak pochmurna noc idąca w parze z
ciemnością...
Jak miłość granicząca z nienawiścią...
autor
HipnotiC.E-g
Dodano: 2007-10-20 22:32:23
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.