Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na rozpęd


potrzebuję mocnego kopa
na rozpęd dnia codziennego
leń we mnie wstąpił
i nie słucha się
gdy mówię idź precz

przecież jest moja żona
mój wróg odwieczny
która nakazy daje i strofuje

do tego
choroba mnie dopadła
bardzo podle się czuję
chrypię i głowa boli

wizyta ustalona
idę do lekarza
na wszelki wypadek
urna jest zamówiona
miejsce zaklepane
jeśli ducha wyzionę
szeptem mówcie amen


Autor Waldi




autor

waldi1

Dodano: 2018-05-07 12:07:57
Ten wiersz przeczytano 1008 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (32)

Cyranek Cyranek

No aleś zaskoczył chorobą ...po spotkaniu?Pozdrawiam
Waldi.

dodzio dodzio

Żona - wróg, ???

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »