Na rozpęd
potrzebuję mocnego kopa
na rozpęd dnia codziennego
leń we mnie wstąpił
i nie słucha się
gdy mówię idź precz
przecież jest moja żona
mój wróg odwieczny
która nakazy daje i strofuje
do tego
choroba mnie dopadła
bardzo podle się czuję
chrypię i głowa boli
wizyta ustalona
idę do lekarza
na wszelki wypadek
urna jest zamówiona
miejsce zaklepane
jeśli ducha wyzionę
szeptem mówcie amen
Autor Waldi
Komentarze (32)
No aleś zaskoczył chorobą ...po spotkaniu?Pozdrawiam
Waldi.
Żona - wróg, ???