Na rozpęd
potrzebuję mocnego kopa
na rozpęd dnia codziennego
leń we mnie wstąpił
i nie słucha się
gdy mówię idź precz
przecież jest moja żona
mój wróg odwieczny
która nakazy daje i strofuje
do tego
choroba mnie dopadła
bardzo podle się czuję
chrypię i głowa boli
wizyta ustalona
idę do lekarza
na wszelki wypadek
urna jest zamówiona
miejsce zaklepane
jeśli ducha wyzionę
szeptem mówcie amen
Autor Waldi
Komentarze (32)
Wiersz w tonie dobrego humoru:)
Dobrze być w życiu przewidywalnym i na wszelki wypadek
pomyśleć o wszystkim:)
Pozdrawiam
Marek
Rozśmieszyłeś mnie, chrypa, a on o stypie...pozdrawiam
Waldi.
:) Mężczyźni to delikatne istoty, chrypa ich wykańcza,
ale miejmy nadzieję, że nie dojdzie do dramatu.
Miłego wieczoru:)
Mówiłam, że zachrypniesz :) Raczej od tego się nie
umiera :)
Pozdrawiam :)
Waldi, przestraszyłeś mnie jak jasna cholera, na
szczęście tak szybko to się nie umiera... :)
tak nie ma lekko trzeba troszkę pochorować by do urny
prochy schować
żona wrogiem niesłychane nawet tak nie myśl:-)
pozdrawiam
:-))))))) oj, faceci, faceci ;-) zdrówka życzę :-)
Fajnie.
Dużo zdrówka i dużo Vit.C życzę,
i udanej wizyty u lekarza. Dziękuję! Pozdrawiam
cieplutko:))))
Ależ te chłopy, śmierci się boją,
patrz na niewiasty i jej dostoją.
Pozdrawiam Waldi, marudom 100 lat jest pisane.
W moim senniku chaldejskim tak podali.
"szeptem mówcie amen"
Nie da się nic powiedzieć ani wyszeptać, albowiem
będziemy płakać i szlochać, nie mogąc wydusić ni
słowa. Póki co pozdrawiam, życząc zdrowia i mądrego
lekarza.
Żoneczkę wrogiem nazwałeś, jeszcze nie otrzeźwiałeś?
Na kolana młody człowieku, skoro nadal jesteś na
fleku.
Może lekarz dobrze Ci coś doradzi, zanim
Biała Dama do urny Cię wsadzi...
Pozdrawiam. Miłego dnia i szybkiego
powrotu do zdrowia Przyjacielu, pozdrowienia
dla Twojej przemiłej żoneczki ode mnie i od Lileczki
:)
Nie jest tak źle skoro dobry humor Ci dopisuje :)))
Życzę powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam.
oj Waldi co Ty za głupoty piszesz
tak bywa gdy się za głośno śpiewa
miłego dnia:)
no to zdrowia życzę!!!