Na skrzydłach poezji
https://www.youtube.com/watch?v=GCNIpzonR1E
Gdy młody poeta rozpostarł skrzydła,
na niebie świeciła już pierwsza gwiazda,
chciał na szczyt polecieć, hen poza
chmury,
gdzie orły uwiły swoje pierwsze gniazda.
Lecz kiedy był już w połowie drogi,
sił mu zabrakło i musiał zawrócić,
poczuł że skrzydła ma jeszcze słabe,
by wysoko latać wzmocnić je musi.
Wtedy zrozumiał żeby wznieść się w górę,
nie wystarczy tylko pomachać skrzydłami,
trzeba brać przykłady od orłów sokołów,
co pięknie latały już wieki przed nami.
Komentarze (32)
Praktyka czyni mistrza. Pozdrawiam
Człowiek uczy się całe życie!
Pozdrawiam!
Racja, warto poczytać przed napisaniem.
Pozdrawiam :)
Podoba sie wiersz i jego refleksja.
Nauka i doswiadczenia, czynia Mistrza, w kazdej
dziedzinie, zycia.
Pozdrawiam serdecznie, Mariolo.:)
Witaj. Madry i ladnie napisany wiersz. Zgadzam sie z
tym wzmacnianiem pior, a otwarte serce to dobry
poczatek. Moc serdecznosci.
ładnie:))Pozdrawiam:))
Ładnie poprowadzona refleksja :)
pouczająco i życiowo,,pozdrawiam :)
Bardzo dobre przesłanie:)
Popieram, w calej rozciaglosci :)
Pozdrawiam:)
najlepszą nauką jest wyciąganie wniosków na
przyszłość, z własnych, popełnionych błędów
to prawda, młodzi muszą uczyć się od doświadczonych
Zbyt często udajemy orły, sokoły, a tak naprawdę
jesteśmy MATOŁY... Miłego dnia. Fajny wiersz.
Bardzo fajny wiersz.
Pozdrawiam...
świetna ballada o poecie z pouczającą pointą
miłego popołudnia, Mariolko :)