Na sto dwa!
Z muślinu topikiem zwiewnym
zaznaczam swoje istnienie,
koral na szyi niepewnie
wtulił się w ciepło i drzemie.
Szpilki czerwone. jak wino
przestały cierniem się wpijać,
biodra w ekstazie chcą płynąć
-lecz ja tu sama, niczyja.
Znienacka podaje ktoś ramię,
pulsuje rumieńcem twarz.
Z muzyką lekko się bawię,
diabełek szepcze - chcesz? Masz!
Wywijam, fruwam i skaczę.
Całkiem filmowy obrazek.
Mój kompan nie chce inaczej,
z gracją okręca sześć razy.
Zdejmuję ciasne obuwie,
jestem szczęśliwa, w zachwycie,
- jutro cię spotkam? - wyszeptał.
Tak, w tańcu piękne jest życie.
Komentarze (79)
Witaj Dorotko:)
Przyznam,że w tym fajnym wierszu jak dla mnie brakuje
w dziewiątym wersie "mi" by wszędzie pasowały
sylaby:)Myślę,że umknęło przy wpisywaniu:)Ale to tak
na moje:)
Pozdrawiam serdecznie:)
zawitałem jeszcze raz pod Twój świetny, roztańczony
wiersz. brawo :)
gdybyś ewentualnie, to Ziu-ka zrobiła mi film do
wiersza. nie wypada mi nie zaprosić.
miłego dnia :):):)
ho, ho, ho... tego frygowania to zazdraszczam :-)
bardzo fajny wiersz i też tak myślę że z Tobą piękne
jest życie.
Z przyjemnością się czyta wiersz radosne i taneczne.
Miłego dnia :
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
z przytupem..tak wygląda życie w zachwycie
świetny wiersz, uśmiechnięty, z humorem i taki bardzo
kobiecy. ktoś powiedział, że kobieta w tańcu jest jak
koń w galopie.
pięknie, pozdrawiam :):)
Co takiego w nim jest, ze spelniamy się w tancu?...
Tanecznym krokiem - warto przebiec prez cale zycie,
nie tylko przez karnawał - no i w parze - wzajemnie -
z tancerzem.
Serdeczności:)
Fajny, lekki wiersz - dobry na oddech po cężkim dniu.
- Najlepszego:)
Twój wiersz rozjaśnił dzisiaj cały bej:) uroczo
napisane:)
Bardzo fajny wiersz :) pozdrawiam Dorotko
no proszę, cudowna zabawa z nadzieją na jeszcze!
Świetnie, lekko, tanecznie stworzyłaś klimat
doskonałej zabawy.Super wiersz
i tytuł adekwatny. Pozdrawiam serdecznie.
Tanecznie, radośnie, miło się czytało. Pozdrawiam
serdecznie.
Tutaj czytam:
"Szpilki czerwone, jak wino
przestały cierniem się wpijać",
bo gdy szpilki ciut przyciasne, to mówi się, że piją w
stopy lub pięty, nie wiem, nie noszę jeszcze szpilek,
a wino, też się pije.
Fajny, wesoły wiersz.
Pozdrawiam.