Na świtaniu
wiersz gwarowy
Na świtaniu
Miesiącek na niebie
jak piestrzonek złoty
co się mi kiejsi bazył
dzisiok nie dbom o to,
bo zdrowie,zycie som jest
więksym skarbem,
jak syćkie majątki
i nodrogse złoto.
Świto już,a jo mamo cujem
ze się niedługo haniok uwidzimy
tak brakowało mi twojej
macynej miyłości,
zanim odesłaś,
z tyj ziemskiej dziedziny.
Cyk zasłuzyła Boze
na takie spotkanie
cy mnie nie wyzynies
z Twego domu Panie…
Temu tak cujem
bo syćko zawodzi, nawet
serdusko moje
coroz słabiej chodzi.
I jako się hań wystyrmiem
ku Wom tele dole
kie miesiącek wysoko
a jo tu na dole i świeci
piyknie jak piestrzonek złoty,
temu dziś na świtaniu,
napisałak o tym…
Komentarze (13)
Kto ma oczy ten zobaczy
"(...) miesiącek wysoko
(...)i świeci
piyknie jak piestrzonek złoty,(...)
Zdrowia życzę, Skoruso :)
jak zwykle pięknie
pozdrawiam :)
No prześlicznie.Pozdrawiam.
Piękny wiersz z refleksją. Mam nadzieję na jeszcze
wiele Twoich wierszy Skoruso.
Zdrowia życzę:)
jesień nastraja,,,,pozdrawiam cieplutko
Kolejny bardzo miło
przeczytać było...
+ Pozdrawiam serdecznie
pięknie piszesz.. tym zawodnym serduszkiem ..które
rytm traci z wiekiem .. jest się młodym ..lat przybywa
i jest się starym człowiekiem ..
wszystko jak powinno być, zdrowie
i miłość razem pod rękę.
Pozdrawiam serdecznie
Gwarowe jest cudne.
Ten czas nastraja melancholijnie, a Twój piękny wiersz
jest tego dowodem.
Pozdrawiam :)
po prostu tęsknota Cie dopadła wtedy serce samo
dyktuje słowa...
Podobają mi się te refleksje zamknięte w pierścień.
Miłego dnia:)
To prawda, skoruso, zdrowie to skarb. Wzruszyłaś...
Życzę Ci dużo, dużo zdrówka
i dużo pięknych wierszy :)