NA SWOJĄ KOLEJ
Jestem wyposażeniem
twojego mieszkania
wokół wiele przedmiotów
więc nie jestem sama
z odkurzaczem pogadam
o czystości dywanów
telewizor z radością
wklei mnie do programu
pralka zacznie narzekać
na brud i twardą wodę
a ja mogę czekać
to wszystko co mogę
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2015-07-08 10:13:38
Ten wiersz przeczytano 971 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
To i tak dużo:-) :-)
To trochę za mało, żeby poczuć się jak u siebie w
domu. Pozdrawiam :)
bardzo smutny wiersz
razem a osobno
pozdrawiam
Świetny.Pozdrawiam serdecznie:)
Peelka może o wiele więcej. Niech zaprzestanie
podawania obiadów, nie zmywa, nie sprząta gdy
zabraknie czystych skarpetek zrobi niewinną minę rzuci
całuska na pożegnanie oświadczając, że udaje się do
"punktu naprawy" Niczego więcej nie tłumacząc oddalić
się tanecznym krokiem. Pozdrawiam pogodnie.
czekać na rozmowę, bliskość, chwilę uwagi... czekać
jak sprzęt domowy...
Naprawdę super,Jolu.
A czy podmiot chce być chwilką?
zatrzymał, dla mnie jeden z Twoich najlepszych ;)
Ja nie czekam wzięłam los w swoje ręce
pozdrawiam:)
Bardzo smutna refleksja,ale przecież możesz znacznie
więcej,
po prostu warto zacząć być choć trochę asertywną,
myśleć o sobie,
broniąc swojego ja,może warto więcej rozmawiać...
Pozdrawiam serdecznie:)
jezeli przedmioty sa tu potraktowane podmiotowo to gdy
wiersz podstawimy do relacji człowiek - Bóg otrzymamy
bardzo pouczającą lekcję skąd np biorą się armadegony,
apokalipsy itd .
z podpowiadaczy!
Ciekawe refleksje. A tak na marginesie - obserwuję
wiele kobiet czujących się jak w tym wierszu i po
rozmowach stwierdzam, że są takie na własne życzenie.
To ich wybór i przekleństwo. Nie akceptują zmian.
podmiot potraktowany
przedmiotowo!
bunt! - o krok już tylko ...
pod (na)-miotem Łaski
za pon brat jet z chwilką
Gorzki real. Po latach ta rutyna. Gdy kobieta z reguły
jest odkurzaczem, pralką, żelazkiem, gankiem i
patelnią.
Ale przewrotnie, z drugiej strony - tyle gadgetów...:)