Na szczycie...
Nie zawsze układa się tak jakbyśmy chcieli...
Byłaś już na szczycie
Nagle wszystko wali się jak domek z
kart...
Takie to życie
Budzisz się nie wyspana i myślisz to tylko
mała rana
Na sercu, na duszy
A w Twojej głowie wszystko huczy
Chciałabyś być jak każda normalna
nastolatka
Ale czy to prawda?
Przecież to zamknięta klatka...
Wszyscy wokoło uśmiechnięci...
Ale to normalka, oni są stuknięci
Ten dziwny świat uśmiecha się do mnie...
To nie miało być tak, ja nie chcę tych
wspomnień
One są tak inne tak bardzo niebezpieczne,
dziwne i ostateczne
Przypominają o sobie, kiedy dzień masz
gorszy
Kiedy jesteś już na dnie - Kiedy ten dzień
się skończy?
Każde wspomnienie przyprawia mnie o zawrót
głowy
Lecz każdy następny dzień jest tak
odlotowy
Kiedy marzysz o lepszym świecie i o swoim
kajecie
Gdzie piszesz o życiu i lepszym byciu
Ten świat się zmienia, niknął gdzieś
marzenia
I znów siedzisz na murze i patrzysz w
kałuże
Gdzie krople deszczu zaczęły wielką
burzę...
Komentarze (1)
Tak... Jak to łatwo można stać się nikim... Poje***e
to wszystko nie:(?