Na sznurku ...takim grubym
postawilam kiedys lalki na nawyzszej
polce
dalam im po sznurku takim grubym drogim
przeciez
stanelam na krzesle i wiazalam suply
ktora miala zawisnac pierwsza
ta czarna
cyganska urodziwa
takie nikle miala oczeta
corus co ty robisz
mama weszla zaplakana
tylko lalki wieszam zeby mogly zobaczyc
aniolki
wszystkim dzieciom w skorach dosolych
autor
Latająca z wiatrem
Dodano: 2006-11-13 13:48:30
Ten wiersz przeczytano 807 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.