Na targu
szerzej rzuć myśl
co jeszcze masz do stracenia
czy lata posuchy
nie nauczyły cię niczego
wydany za mąż smutek
uszczęśliwia tęsknotę
kradnąc noce w dni powszednie
coś tak pięknego jak śnieg
znika na dobre
mimo niezliczonej
ilości gwiazdek
choć bezimienna łopocze
trochę na przekór jak relikt
przecież walczę
szeptem łudzisz swój słuch
ustawiając w kolejce
po miskę ryżu
walczę
boleśnie wrzynają się
łańcuchy
znów sprzedano cię
jak niewolnika
a taki byłeś Kunta Kinte
Komentarze (27)
Przepieknie Wam dziękuję za odwiedziny i komentarze!
Pozdrawiam serdecznie!
smutny wiersz
Smutny, piękny wiersz.
Pozdrawiam
Bardzo dobrze przedstawione, metafory w sam raz :D
Pozdrawiam serdecznie +++
Świetne metafory ja myślę że ten wiersz powinni
przeczytać nasi tak zwani celebryci i artyści
Podpiszę się pod komentarzem As-a i dodam od siebie: A
dwie kolejne także świetne. Miłego wieczoru:)
Bardzo ciekawy wiersz, z ciekawymi metaforami, myślę,
że człowiek nigdy nie jest do końca wolny, no chyba,
że np. bezdomny, ale to gorzka wolność...
A jeśli chodzi o Kunta Kinte, to Korzenie dają
świadectwo jak bardzo ludzie potrafią ograniczyć komuś
wolność, choćby na tle rasowym...
Pozdrawiam serdecznie i niedzielnie, z podobaniem dla
wiersza:)
Piękne metafory z powiewem smutku. Pozdrawiam :)
Życie, nie ma lekko.
Pogody ducha życzę.
;)
Rzeczywiście smutny taki los...
Pozdrawiam
Och życie, życie jak łatwo nas rani,
czasem radosne lecz często do bani...
Ładny, smutny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłej niedzieli :)
Smutne i bardzo wymowne refleksje, pozdrawiam ciepło,
miłej niedzieli.
bardzo wymownie...
pozdrawiam Grusano serdecznie
Metaforycznie bardzo.
Podoba mi się.
Wersy zatrzymują.
"Na targu"... dobry tytuł.
Pozdrawiam serdecznie:)