Na Wolinie Sonet III
Słońce nieba purpurę wznieciło o świcie,
otwierając horyzont złotymi wrotami.
Szara noc się uparła zostać pod
chmurami,
póki sierp księżycowy lśnił w morskim
nefrycie.
Rozkwitają na wodzie śnieżnobiałe żagle,
a bryza z grzywaczami się po falach
toczy.
Od klifu już nadchodzi poranek uroczy,
i w kałużach spienionych zanurza się
nagle.
Wtem zagrzmiał huk armatni, jak piorun o
brzasku,
Jakby się góra cała na plażę zwaliła.
Oberwała się skarpa przy sosnowym lasku
-
I w nurcie się przybrzeżnym powoli
rozmyła.
Na brzegu foka stęka w bursztynowym piasku
-
pewnie jej się tłuściutka makrela
przyśniła...
autor
Socha
Dodano: 2017-08-19 11:57:47
Ten wiersz przeczytano 837 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Na Wolinie?
Socha, nie ukrywam to mój klimat a Ty jak zawsze
przepięknie ukazałeś burze nad morzem w sztormowych
momentach:)
I jak widzisz nie tylko ja jestem zachwycona Twoimi
sonetami każdy, kto tu wejdzie wyraża podobną opinię,
co do Twojego kunsztu;)
Aż wstyd się przyznać raz byłam na Wolinie, dziękuję
za miły komentarz:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
To jednak trzeba mieć dryg do takich sonetów.Mnie
bardziej podobają się Twoje o przyrodzie.W
miłosnych(oczywiście to tylko moje subiektywne
zdanie)czuję ciut za dużo egzaltacji.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetne, pozdrawiam :)
Szufaldao - Andrzeju
Może niech Stefi napisze też sonet,
skoro ponoć podobne wiersz pisze?
To dość wymagająca forma, wiem, bo mam drobne
doświadczenie w tej kwestii.
Dobrej nocy życzę.
Piszesz podobnie do mojej Stefi,
ona także lubi takie klimaty:))
Pięknie, jak zwykle u Ciebie Socho.
Miłej niedzieli życzę:)
Piękny,finezyjny,ulotny jak mgła o poranku.Miło było
tu się zatrzymać.Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się Twój sonet +. Pozdrawiam
serdecznie.
zatrzymuje twój sonet przyjacielu
Ładnie.
Pozdrawiam :)
Ladnie, ciekawie i z polotem:)
POdona sie, pozdrawiam.:)
A tego, że foki też miewają sny, dopiero się od Ciebie
dowiedziałam hahah...
Z przyjemnością przeczytałam Twój wydziergany z
fantazją sonet. Pozdrawiam Socha:-))
Fajny kolejny wiersz. Dusza poety. To jest TO! Miłego
dnia.
Jak napisał Ewcia niezmiennie cieszysz oko tymi
sonetami:)
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam rozmarzona.
Bardzo się podoba.