na wzgórzu płonie
na wzgórzu płonie
przesuwam dłonie
wzdłuż kręgosłupa
zielonych wzgórz
smakuję wargami
srebrne krople rosy
spoconej łąki
aż się księżyc rumieni
przymykając powieki
do pierwszej kwadry
autor
Amadeusz
Dodano: 2007-07-20 17:33:27
Ten wiersz przeczytano 361 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"aż się księżyc rumieni
przymykając powieki
do pierwszej kwadry" - drogi Amadeo ;) - mój miły
kolego - taka kolej żywota księżyca lecz tylko ty
potrafisz opisać! Nina