Na zawsze...
A Ty mnie kochaj pomiędzy gwiazdami,
Odgoń złe myśli i wszystkie koszmary,
Opleć me ciało swymi ramionami
I nie wymagaj żadnej ofiary.
Me myśli na zawsze są już w łasce
Twojej,
Krążą wciąż wokół jednego punktu.
Choć różne miewam na co dzień nastroje
Nie żałuj mi nigdy swych pocałunków.
Kochanie...wciąż tęsknie za słowem
Twoim.
I nawet gdy jesteś na wyciągnięcie ręki
Me serce nadal tej ciszy się boi,
Gdy milkniesz to krwawi, przeżywa
udręki.
Więc kochaj mnie zawsze...i w dzień...i w
nocy,
Wśród zgiełku co myśleć nam nie pozwala.
Już nie istnieje bez Twojej pomocy.
Mym sercem zawładnęła Twego ciepła fala.
I chcę tak zostać, bo jestem szczęśliwa.
Już nic nie pragnę ponad to co mam.
Są połączone wszystkie ogniwa
Mój łańcuch życia w Twe ręce dam.
Komentarze (8)
bardzo płynny wiersz... czyta się go wartko... to
znaczy, że nic tu na siłę nie napisano... wiersz
bardzo nastrojowy, z wyczuciem, bez nadmiernej
egzaltacji - jednym słowem uroczy.
A ty mnie kochaj pomiędzy gwiazdami...jakie to
romantyczne...dobry wiersz, pozdrawiam
Pięknie piszesz o tej miłości, udany wiersz życzę
następnych tak dobrych po przeczytaniu tego wiem że
stać cię na to.
PIĘKNY... Wspaniale się czyta.
udany debiut, treść prosto z serca, pobudza wyobraźnię
popracuj nad formą
Zgadzam się. Wielokropków zbyt dużo... Aż razi w oczy.
Lecz tekst śliczny. Życzę sukcesów :)
Kochaj mnie i badz. Pieknie :)
Przeczytałem z zainteresowaniem, nie dlatego, że liczę
na coś (rewanż w głosach, jak wielu) - uważam, że
dobrze piszesz. Ale- i tu krytyka: nie dawaj tak wielu
znaków, tyle interpunkcji. Te wielokropki... Bez
nich... tekst jest... o niebo (o kolejne niebo...)
lepszy!