na zawsze
próbuję ciężko
raz za razem
powściągliwy ale iskrzący
życiem
zaspokoić wymagający umysł
nie możemy się tego doczekać
dusza jako zakładniczka
w niebezpiecznej grze
wszyscy gramy
dopóki się nie wypalimy
na zawsze
zapominamy
bogna16.12.2017.
K.B.H.
Komentarze (12)
Bardzo wymowne pozdrawiam serdecznie;)
Zawsze jest jakaś granica, której przekroczenie
skutkuje czasem zapomnieniem, a często tym, że
wszystko wokół płonie.
Witaj Mirabello. Dwa swiaty, zadko kiedy w
harmonii...czy to dobrze czy zle... moze chodzi o
zachowanie rownowagi. Moc serdecznosci:)
podzielam zdanie Flower - Mirabell zawsze masz coś
ciekawego, świeżego - wyrażonego nietuzinkowo - a dziś
refleksja moja po lekturze płynie w takim kierunku:
dusza jest zakładniczką naszego ciała - męczy się,
albo bardziej my ją męczymy... niemiłosiernie się
zapominając... że ona jest, i co innego niż nam się
wydaje ją syci...
i tak po kres dni,,pozdrawiam :)
Ty mnie Mirabellko nieustannie zachwycasz :-)
Fajny wiersz. Mamy już czasem pogodowe początki zimy.
Więc się chyba nie wypalimy. A wymagający
umysł kolędami zaspokoimy. Do życia uśmiechać się
będziemy i do wiosny jakoś się doczłapiemy.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Smutne, ale jakże życiowe... Pozdrawiam serdecznie +++
"Wszyscy gramy" smutno zabrzmiało,
jakby powietrze zaraz zgęstniało.
Pozdrawiam Bogno i życzę Miłego Wesołego wieczoru.
"Wszyscy gramy" smutno zabrzmiało,
jakby powietrze zaraz zgęstniało.
Pozdrawiam Bogno i życzę Miłego Wesołego wieczoru.
wszyscy gramy
dopóki się nie wypalimy- to chyba trudno tak
egzystować.
wyrazisty przekaz pozdrawiam