Głośne wspomnienia
Cisza jest jak głośny głos,
rozpoznawanie spadającego cienia.
Budynek w którym znika spokój,
wyginają się zgięcia świadomości
we mgle.
Stoję w moim najsztywniejszym pluszu,
odzwierciedla mnie w szaleństwie.
Rzuca cienie na wolność.
A samotność - samotności jest ciężka
w moim cieniu.
Ostatnie marzenie mojego życia,
widoczne kawałki duszy. Układanka.
Co mówią duchy?
Na ostatniej stronie napiszę,
wymaluję jak graffiti,
poczucie mojej rzeki, dopływa do mnie
przed następną podróżą.
Stara rozrywka z jej postaciami,
ustawiona na zimę po ostatniej rundzie.
Tylko pył zabiera ostatnie podróże.
Człowiek w gipsie, śpiewa swoją
piosenkę.
Komentarze (9)
ja lubię samotność tylko czasem ją przerywam gdy chce
mi się pogadać
Smutne wspomnienia. Piękny wiersz. Pozdrawiam.
Spokojnej nocy ;)))
Moje wspomnienia w dzisiejszym moim wierszu są bardzo
fajne. Tęsknię za tymi czasami...
mocny, przejmujący+:) pozdrawiam serdecznie
Bardzo wymowne. Oby każdy z nas miał tylko te
wspaniałe wspomnienia, pozdrawiam :)
Interesujący styl :) Miłego dnia ;)
bardzo przejmująco i nostalgicznie
ale ...na TAK
te wspomnienia zdecydowanie są niemiłe.
mocny dobry wiersz pozdrawiam
Dobry, ale przejmujący, jak dla mnie wiersz. Dobrej
niedzieli Bogusiu życzę:)