Nad moim
Zaśpiewam dzisiaj piosenkę
o długiej, życiowej podróży
usłaną maleńkim szczęściem
w którym wspomnienie się budzi.
Zanucę o pierwszej miłości
choć dawno ona odeszła
pozostawiając po sobie
ciche westchnienia i zdjęcia.
Już kiedyś chciałam wysiąść
przerwać tą moją wędrówkę
lecz znaki wciąż wskazują
drogę wyłożoną brukiem.
W życiu czasami tak bywa
że kochasz i jesteś żarliwa
bywają też smutne chwile
o których nie chcę wspominać.
Przemierzam byt, ciągle śpiewając
o smutku, żalu i radości
niekiedy łzy wylewając
z tęsknoty i wielkiej złości.
Szkoda tych lat, co minęły
i tak nie wrócą już one
podwijam rękawy i dalej, przed
siebie swój żywot gonię.
A jak przestanę już nucić
zgasnę, ucichną usta moje
zaśpiewajcie mi proszę
"BARKĘ" nad moim grobem.
Komentarze (72)
Sentymentalnie i miło...:)
Pozdrawiam Kornatka. karmarg, amelio.
jest taki spokojny a jednak bardzo przejmujący
pozdrawiam
Olu ...co tak melancholijnie...życie jest piękne a że
czasem da w kość ..to dlatego żebyśmy docenili to
dobro które nam daje :-)))
pozdrawiam
Tak życiowo napisany, wielu mogłoby się pod nim
podpisać.
Pozdrawiam:)
Miłego smutna. Pozdrawiam Panie Bolesławie
Olu miła ,a Barkę jest sporo czasu,trzeba iść do
przodu,cieszyć się tym co mamy[odnośnie mojego
wiersza]A ławkę miałem na ganku,który był
cudowny,niepowtarzalny ,pozdrawiam miło
Witaj Olu, miło było spacerować z Tobą w tym,
wierszu...
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobre porównanie Janie:):). Dziękuję.
Co Ci tak pilno do grobu? Wolę Ci zaśpiewać ,,
Zakochana dziewczyno... ,,.
,, NIE CHCEM ,, to odzywka Wałęsy, popraw ,, chcę ,,.
Miłej niedzieli.
Witam Wszystkich serdecznie. Dziękuję za komentarze.
Miłego popołudnia
Ładna piosenka i taka szczera,
ale nie pora jeszcze umierać!
Pozdrawiam!
Życie jest taką przeplatanką różnych nastrojów i
przeżyć ale staje się przez to nie takie
monotonne.Zawsze po złym czasie następuje lepszy
szczęśliwszy tylko nie znamy dnia ani godziny ale
musisz mieć nadzieję Olu,że i Ty tej chwili się
doczekasz.Życzę i pozdrawiam.
Takie to życie- raz uszcześliwia, raz łaja solidnie i
tylko wspomnienia pozostają, czasem łzy, żal i
gorycz.A Ty biegnij dalej i łap promyki, bo w życiu
nie wolno się zatrzymac na łzach.Buziaki.
popraw-nie chcę
Przytulam Oleńko do serduszka życząc wielu
szczęśliwych i pogodnych chwil... jeszcze nie czas na
Barkę. Wzruszyłam się:-(. Pozdrawiam cieplutko