Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nad ranem

Żartowiersz...

Zbudziłem kiedyś się nad ranem,
zrzucając kołdrę potarganą,
i zobaczyłem ,,boże drogi’’,
że coś mi wlazło między nogi.
Takie ogromne, takie wielkie,
aż oszalały zmysły wszelkie,
tak podrażnione tym widokiem,
gdzie wzrok nie sięga zwykle wzrokiem.
Spokój starałem się zachować,
ale bezwstydnym wzrokiem głowa,
co rusz patrzyła na te doły.
A ja…no cóż byłem wesoły,
nie mogąc wstrzymać swej radości,
bo własne przecież znam słabości.
Natura dała mi tę wiarę,
że to co stare, nie jest stare,
tylko wymaga, jak się stało,
aby to w czasie zadziałało.

Wybaczcie moje wynurzenia,
ale są warte docenienia.
Bo kto przy zdrowych zmysłach pisze,
o tym co inny nie chce słyszeć.
Ja się nie boję do cholery,
mój głos prawdziwy jest i szczery.

autor

Grand

Dodano: 2007-04-15 10:50:22
Ten wiersz przeczytano 937 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »