Nadal jesteśmy dziećmi
Tak niedawno oboje byliśmy mali
swawolni
pełni nadziej, wiary.
Wierzyliśmy w krasnoludki
babę -jagę, cuda nie widu i czary mary.
Hasaliśmy po łąkach zdroju
pełni zapału, zdrowia wigoru.
My się nie zmieniamy
nadal jesteśmy mali
tylko więcej w nas troski znoju.
Lubimy łąki
ich kwiatów garście
lubimy po nich latać boso.
Pragniemy słońca
miłości
otuchy i rannych kwiatów mokrych rosą
Dalej idziemy przez życie
jak małe dziecię z wiaderkiem i łopatką
I nie odejdziemy od dziecięcych pragnień
marzeń
tęsknot
mimo,
że jesteśmy już ojcem, matką
Dzieckiem pozostać w miłości
Komentarze (6)
Pozostac w sercu na zawsze dzieckiem, to wazna
przywara. Serdeczniści posylam Boleslawie.
miłości pragniemy bez względu na wiek, uśmiechu co
słońce otuchą nam śle...tak przy okazji, dziękuję za
odwiedziny i ciekawy komentarz :)
Piękne skojarzenie, bo nadal mamy piaskownice własną i
wspólną i warto zachować w sobie tę radość i
spojrzenie optymistyczne z dzieciństwa Podoba mi się
żywy wiersz Pozdrawiam
dobrze jesli zostaje w nas choc troszkę z dziecka :-)
(popraw "cuda nie widu" na "cuda nie widy") pozdrawiam
:-)
I nie odejdziemy od dziecięcych pragnień
marzeń
tęsknot(zawsze warto wierzyć)
trafia do mnie...podoba mi się,pozdrawiam