Nadmorskie świtanie
https://www.youtube.com/watch?v=LDWcexfWnZw
Gdy nieba ponurą ciemność
słońce dotyka ustami
wyłania się morska przystań
i słychać pluski z oddali
spadają z mgieł szare chusty
i port się budzi uśpiony
ruszają łodzie rybackie
na całodzienne połowy
pomarańcz słonecznej kuli
przenika zieloną głębię
podświetla drewniane maszty
w świtaniu jeszcze zaklęte
na łódce postać rybaka
porusza wodę wiosłami
cień pozostaje przez chwilę
i znika między statkami
inspiracją do wiersza był obraz Wschód słońca - impresja - Claude Moneta
Komentarze (84)
Pięknie, leciutko, finezyjnie.
Alez romantycznie...i lirycznie!
Pozdrawiam cieplo...
Aneczko bardzo dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Piękny obrazek budzącego się dnia...marzy mi się
wyjazd nad morze. Choć z okna mogę patrzeć na wschody
i zachody słońca to jednak nie to samo co nad morzem ☺
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Mariusz, że przeczytałeś:-)
Wiersz ładnie budzi dzień nad Baltykiem.
Monet bardziej kojarzy mi się z południem, spiekotą i
pastelami.
Pozdrawiam.
Dziękuję drodzy goście za tyle wspaniałych komentarzy.
Bardzo, bardzo dziękuję za przeczytanie i odwiedziny.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Pięknie namalowałaś wschód słońca.
Bardzo pięknie :)Pozdrawiam!
Przepiękny obraz malowany słowami. Można to wszystko w
wyobraźni zobaczyć. Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie słowem malowane! Pozdrawiam!
I jest OK - BUZIACZKI
Ślicznie przelany na papier Wschód słońca M. Lubię
czytać Twoje wiersze Romeczko są wypieszczone słowami
Bardzo dziękuję za komentarz przepraszam że może
uraziłem Cię zamkniętymi zwierzakami - naświetliłem
trochę rzeczywistości Miłego dnia Rameczko Pozdrawiam
Cudny obraz Moneta i piękny Twój wiersz Romeczko,
cieplutko pozdrawiam :)
malowniczy, żywy obraz słowem malowany,,,pozdrawiam :)