Nadszedł koniec..
tak jak on z milczeniem........
I kiedy zadałam Ci to pytanie o nas
wiedziałam, że spotka się ono
z milczeniem Twoich ust.
Cisza jest tym,
co tak bardzo mnie rani
ale stanowi
kwintesencję wszystkiego.
I nagle marzenie,
moje malutkie marzenie
złudzeniem było do tej chwili
a teraz realistycznym bólem.
Już znikłeś na zawsze,
już tylko obraz twarzy twej
mi pozostał wyryty w myśli
ale to za mało,
za mało.
Tęsknię
ale to już nie dla Ciebie słowo.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.