Nadzieja
Czemu...
Dzisiejszy dzień jest już wspomnieniem.
Każdy wschód słońca beznadziejnym
marzeniem.
Teraz patrze jak umierasz,
jak na zawsze ode mnie uciekasz.
Przeklinam tego kto powiedział kiedyś : "Na
każdego przyjdzie pora"
Ale ty miałas być wieczna - a jednak
umarłaś.
Miałas się iskrzyć - a jednak wygasłaś.
Bo miałas być we mnie - a jednak ...
odeszłaś
TY- nadzieja moja ...
...odeszłaś
autor
magda =))
Dodano: 2006-12-15 19:58:38
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.