Nadzieja
Siedzę sama,
Zachłannie czytam twoje słowa…
Piszesz, że przyjedziesz,
Już niedługo.
Jesteś tak daleko…
Przypominam sobie nasz pierwsze
spotkanie,
Taka kolonijna miłość.
Pamiętasz?
A teraz to uczucie powoli mnie zabija,
Wypala się.
Gdybyś był blisko…
Może gdybym kochała tylko ja
Byłoby lepiej?
Może wtedy
Nie żyła by we mnie ta głupia
nadzieja…
autor
shazer
Dodano: 2006-07-26 12:00:39
Ten wiersz przeczytano 549 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.