nadzieja
spadła
cała się obiła
skorupka popękała
krucha, delikatna
nie do posklejania
cisza ogarnęła
życia wątki
nie powróci
zgasła...
E.N
autor
wredotka
Dodano: 2010-02-18 10:25:39
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
mamy podobny klimat o nadziei ,zawsze warto z nią żyć
w zgodzie oby z nami była.
Ładny wiersz, tylko krucho cosś z tą nadzieją. Musisz
uwieżyć, to zawsze będzie nadzieja. Ciężko żyć bez
nadziei. życzę aby nadzieja powróciła.
Pozdrawiam.
Nigdy nie należy tracić nadziei, zawsze znajdzie się
jakieś światełko