Nadzieja
Nie boję się słonia, ani dzikich kotów,
błyskawicy z nieba, głośnych samolotów.
Niestraszna wichura, burza, czy zadyma.
Obawy mam wielkie, gdy płacze
dziewczyna.
Uczennica z klasy, z sińcem tuż przy
oku,
cicha, zalękniona, zawsze stoi z boku.
Jakby przerażona, smutna, bez uśmiechu,
coś chyba z nią... nie tak. Popytam
kolegów.
Jeden jest sąsiadem, mieszka
naprzeciwko.
- Dlaczego nic nie wiem? - Opowiedz mi
wszystko!
- Nie wiem, jak mam zacząć, prawie się nie
znamy.
Kiedyś było lepiej lecz, gdy brakło mamy
straciła nadzieję, że ktoś jej pomoże,
a ojczym nikczemnik, pić przestać nie
może.
W pijackim amoku, złość wylewa na nią.
- Szkoda jest dziewczyny. - Pomoże jej
pani?
- Pomoc, to za mało! - Chodź, porozmawiamy.
Wiem, że nikt na świecie nie zastąpi mamy.
Komentarze (31)
Czasami ojciec jest gorszy od ojczyma.Ładnie to
opisałaś Basiu. Miłego wieczoru.
Wiersz pokazuje właściwy sposób zainteresowania się
krzywdzonym dzieckiem. Takich sytuacji jest wiele, ale
też wiele obojętności.Pozdrawiam.
Pięknie opowiedziana tragedia dziewczyny.....takich
tragedii jest wiele i nie powinno się przechodzić obok
nich obojętnie....Smutny ,ale piękny
wiersz...pozdrawiam...
Bardzo smutny wiersz.
Nie ma nic gorszego jak zabraknie matki, biedne
dziecko.
Pozdrawiam serdecznie.
Czasami człowiek staje bezradny jak Peelka.. Ciepła,
pełna zrozumienia rozmowa może sprowadzić choć na
chwilę poczucie normalności..
To straszna rzecz urodzić się w takiej rodzinie. To my
powołujemy dziecko do życia. Więc dajmy mu godne
warunki życia. Nikt nie zastąpi mamy. Moja córka ma
szczęście, bo ma kochających się rodziców. Pozdrawiam.
Dobry wiersz. Zachęca do tego, aby nie być obojętnym
na krzywdę dziecka. Miłego wieczoru.
MC bardzo dziękuję za zauważenie błędów, masz rację:)
po poprawkach, kopiowaniach, zmianach układu
strofek... "narozrabiałam"
Bardzo ładnie opisałaś smutną historię dziecka, aż żal
ściska serce, pozdrawiam cieplutko
Ładnie napisany wiersz o trudnych sprawach, może nawet
najtrudniejszych, bo dzieci zamykają się w sobie, gdy
problemy piętrzą się w nich. Pozdrawiam :)
"naprzeciwko" chyba łącznie / myślę, że po "brakło
mamy" kropka jest niepotrzebna, bo "straciła nadzieję"
jest kontynuacją (i stanowi ładną przerzutnię) / na
"nią" - uciekła literka /
Bardzo fajny wiersz ! Napisany bardzo klarownym
słowem. Pozdrawiam serdecznie
straszny los sieroty, smutny bardzo wiersz
Fajny wiersz,a temat przedni. To prawda że nikt
dziecku mamy nie zastąpi, a tu jeszcze alkohol w grę
wchodzi. Ci co pomóc chcą, załamują ręce, a to że są
służby które powinny interweniować, dobrego skutku nie
przynoszą, najwyżej szkodzą dziecku. Pozdrawiam
W pijackim amoku złość wylewa na niej- bardzo smutna i
poruszająca historia i pewnie prawdziwa.
Pięknie opowiedziana smutna historia... Pozdrawiam 'D