Nadzieja
Pogasły światła opadła kurtyna.
Ostatni aktor makijaż już zmywa.
Tylko ja tu zostaję mój seans,
dopiero, powoli się zaczyna.
Nikt nie wie, jak się dalej potoczy:
czy obejmie mnie morze ciemności,
czy światła spłynie jasna lawina?
Może ktoś będzie na mnie czekał,
lub sama będę zdążać na finał,
a może o poranku, jak zwykle,
ze słońcem się tylko przywitam.
Jedno jest pewne, nic nie trwa wiecznie.
Również cierpienie więc ostatecznie,
z nadzieją czekam na wyzwolenie
z moich słabości. Spraw dobry Boże
niech ten spektakl, jeszcze się nie
kończy.
Poproszę o światła, niech zagra muzyka,
to jest dla życia najlepsza optyka.
Komentarze (44)
Powiem krótko,świetny. Pozdrawiam.
Ciekawa refleksja:)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Serdecznie Państwa witam i bardzo dziekuję za
zatrzymanie przy moim wierszu oraz życzliwe i ciepłe
refleksje.Pozdrawiam:
PLUSZ 5O :)
koplida :)
Zenek 66 :)
Babcia Tereska :)
elka :)
jeszcze raz dziękuję i życzę słonecznej i spokojnej
niedzieli.
Świetny, refleksyjny wiersz
Pozdrawiam
Poola, Norbercie...wszystkim nam potrzebna jest
nadzieja. Bądźmy dobrej myśli.Słonecznej w sercu
niedzieli.
Piękna aczkolwiek smutna refleksja z życia wzięta, ale
nadzieja umiera ostatnia Pozdrawiam Serdecznie
I niech się dzieje. Ładnie.
niestety
czas tylko w jedną stronę płynie...
+ Pozdrawiam
Wszystkich serdecznie pozdrawiam życzę dobrej nocy.
/proszę mi wybaczyć,że moje podziękowanie wyemitowałam
w dwóch częsciach ale jakoś tak mi "wyfrunęło"./
Kolejnym gościom uprzejmie dziekuję za spotkanie:
ewaes :)
anula-2 :)
M.N. :)
neplit123 :)
karmarg :)
Dziadek Norbert :)
_wena_ :)
kiedyś musi opaść kurtyna, bo nic nie trwa wiecznie,
wszystko w rękach Boga, z Jego pomocą nie straszna
jest trwoga
pozdrawiam :)
Prawie w ponad 75% moje dzisiejsze nastawienie
do życia w pięknym wierszu ukazałaś,
najważniejsze, że drzwi ku lepszemu jutru
otworzyłaś i niczego, bez względu na to co będzie
się nie bałaś.
Może wcześniej czy później ( ja za 11 dni zabieg z
sercem i bajpasami)
dzisiejsza słabość minimalnie ulegnie zmianie
a jak nie to już Tobie niedługo będę
zawracał głowę ukochany Boże, nasz Panie.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
ładnie refleksyjnie - to prawda coś się kończy coś się
zaczyna ale nadziei nie można tracić i cieszyć się
chwilą:-)
pozdrawiam
udana refleksja pozdrawiam