nadzieja
Czarne łzy, toczą się
po twarzy mej
znów jestem sama
znów nie ma kto otrzeć łez
Zycie jest tylko snem
koszmary też zdarzają się
trzeba umieć
cieszyć się tym co jest
każdą iskrą nadzieji
biegającym psem
trzeba umieć
wszystko dzielnie znosić
nie chylić czoła
i zawsze się podnosić
trzeba wierzyć, że
istnieje miłość
nawet wtedy
gdy tak naprawdę
nigdy jej nie było
tulipanowi innym , którzy nie przeżyli miłości, nie znają tego uczucia
autor
czarnulka20
Dodano: 2004-12-09 18:10:14
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.